Szczecin dołączył do grona miast posiadających rower miejski. Inwestycja powstała w ramach budżetu obywatelskiego i od początku cieszy się dużym zainteresowaniem. Jednak system już od początku działalności razi wieloma błędami. Chciałbym przytoczyć kilka z nich, ale najpierw trochę na temat systemu.
System roweru miejskiego składa się z 33 stacji bazowych, w których znajduje się 16 zamków elektronicznych na rowery, mapka z zaznaczonymi stacjami, oraz klawiatura do wypożyczania rowerów.
Rowerów w systemie jest 360. Rowery posiadają ramę typu "damka", trzystopniową przerzutkę w piaście tylnego koła, przednie i tylne oświetlenie, koszyk zamontowany na kierownicy. Koła mające 26 cali, posiadają nieprzebijalne opony.
Nie dla turystów.
W celu wypożyczenia roweru, trzeba się zarejestrować na stronie internetowej systemu, a następnie uiścić opłatę 20zł. Po rejestracji dostaje się numer i kod pin, na telefon i na e-maila. Niestety takie rozwiązanie sprawia że rower miejski jest w praktyce niewykorzystywany w turystyce, bo potencjalnemu turyście odwiedzającemu Szczecin, zwyczajnie nie będzie się chciało przechodzić przez proces rejestracji, a także może nie mieć takiej możliwości, jeżeli na wycieczkę nie zabrał laptopa, lub smartfona. Stacje bazowe znajdują się w atrakcyjnych turystycznie miejscach, ale nie są dostosowane do gości. Zrobienie stacji bazowych na monety i skan dowodu osobistego, lub paszportu przerosło możliwości operatora systemu.
Tylko centrum.
Stacje bazowe znajdują się tylko w centrum, co sprawia że dla sporej liczby mieszkańców ten projekt nic nie wnosi. Aż prosi się żeby postawić kilka stacji na Niebuszewie, czy chociażby w okolicach ulicy Ludowej. Mieszkańcom i pracownikom tych rejonów takie rowery znacznie poprawiłyby komunikacjeę z centrum i innymi dzielnicami. Rażące jest też że w centrum jest bardzo mało ścieżek rowerowych, natomiast np. na Niebuszewie przy okazji remotów ulic powstało takich całkiem dużo. Oczywiście miasto pewnie rozwinie sieć na kolejne dzielnice, pytanie tylko kiedy?
Koszyk z przodu.
Zamocowanie koszyka z przodu bardzo drastycznie zmniejsza stabilność roweru, oraz zdolności manewrowe. Jeżeli w rowerach byłyby montowane koszyki na tylnym błotniku, bezpieczeństwo użytkowników systemu było by dużo wyższe, a w przypadku dwóch koszyków (przód + tył), można by bardzo komfortowo jeździć na zakupy. Koszyki montowane w rowerach nie mają ścianek bocznych, co dodatkowo sprawia że ładunek może wypaść z roweru, np. podczas ostrzejszego skręcania, co to oznacza np. w przypadku laptopów, chyba nie muszę mówić.
Brak współpracy z instytucjami.
Operator szczecińskiego roweru miejskiego, nie dogadał się z kilkoma instytucjami takimi jak uczelnie wyższe, podczas gdy, świetnym pomysłem byłoby postawienie stacji przy uczelniach i akademikach. Jest znacznie więcej miejsc w obrębie centrum, ale nie tylko w których widać zapotrzebowanie na rowery miejskie, ale tam ich nie ma. Myślę że operator byłby w stanie dogadać się z firmami i instytucjami, żeby za małą dotację, ustawić tam dodatkowe stacje.
Szczeciński rower miejski, razi w oczy brakiem dopracowania, z drugiej strony, w Łodzi już rok urzędnicy próbują przeprowadzić przetarg na taką inwestycję, dlatego dużym plusem jest to że udało się sprawnie odpalić system. Plusem całego systemu są ceny, które sprawiają że rowery mogą skutecznie walczyć o klienta z komunikacją miejską. W mieście widać, że pomysł dla spragnionych tego ludzi, co chwilę widać kogoś przemieszczającego się pojazdami spod szyldu roweru miejskiego. Inwestycja dobra, ale z dużymi brakami.
Matko jedyna, co za grafomania...
OdpowiedzUsuńNarzekasz Wodniaku!!!
OdpowiedzUsuńNie dalej jak kilka dni temu widziałem grupę Niemców z przewodnikiem parkujących rowery na stacji przy placu Orła Białego. Monety? Skany dowodu???!!! Przestań.
Mieszkam daleko od centrum - lubię jednak przejechać się rowerem po mieście, a potem dojechać na Głębokie tramwajem. dalej mam pół godziny piechotą - tam gdzie mieszkam SRM i tak nie dojdzie nigdy! czy to znaczy, że mi się nie przydaje? NIE! Lubię nim jeździć. Mam nadzieję że stacji będzie coraz więcej!! ale od czegoś trzeba zacząć.
Bagażnik na gumkę z przodu? SUPER!!! jedna z lepszych rzeczy jaką ma ten rower. Kładziesz torbę, i nie boisz się czy coś Ci nie wypadnie!!!! Stabilnie i tak jest jak cholera!!!
a jak fajnie że to tak tanio!!! no i nie trzeba uciążliwych formalności!!!
Mąło dróg rowerowych - To wymówka dla tych co nie jeżdżą rowerem! Zobacz ile ich powstało w tym roku!!!!
Nie narzekać!!!!! A już na pewno nie na rower!!!
Szymon
Nie ma to jak narzekanie na siłę. Spokojnie - nie od razu Rzym zbudowano. Niebuszewo pewnie z czasem będzie miało stacje i Uczelnie tez - kasa z nieba nie leci. To dopiero początek rowerkowej przemiany w Szczecinie. koszyki - no może przydałaby się gumka jeszcze w poprzek, bo małe torby rzeczywiście latają :) , ale nikt nie przewozi rowerkiem placu budowy, więc w stabilności nic nie przeszkadza. Jeśli chodzi o turystów - rzeczywiście sama spotkałam się z sytuacją, gdzie Państwo chcieli wypożyczyć od zaraz rowerki i nie ma niestety takiej możliwości, ALE zamiast krytykować przydałaby się rozsądna rada, gdyż skąd wiadomo ile czasu Państwo będą delektować się jazdą? Przykładowo wynajmą na godzinę i wpłacą 1 zł i zeskanują dowodzik, a pojadą sobie np. zwiedzać wieżę Bismarcka i przy oddawaniu rowerków na PKP wyświetli się napis "dopłata 14 zł", a Oni na to: "wal się" :) Ilu ludzi trzeba by było ścigać za niedopłaty? Więc zamiast od razu krytykować, to może konkretne pomysły proszę podać na rozwiązanie tego problemu.
OdpowiedzUsuńPomysł z wrzutnią monet i dowodami osobistymi to tylko taka luźna sugestia, ale być może ten pomysł nie jest jakiś super. Jednak może wartoby sie zastanowić nad zamontowaniem terminali kart płatniczych i na tej zasadzie wypożyczać rowery, byłoby to mniej kłopotliwe dla użytkowników, a sama kwestia ściągniecia opłaty, też byłaby dobrze uregulowana.
UsuńJeżeli chodzi o koszyki, to chciałem zwrócić uwagę na sytuację w której mamy np. cieższy laptop, czy chociażby małą torbę po podróży pociagiem. W takich sytuacjach koszyk z tyłu sprawdzałby sie pod wzgledem przewozu takich ładunków. Póki co koszyki z przodu nie są zabezpieczne po bokach, co sprawia ze na zakrętach torba z laptopem może wypaść. Na pewno dodatkowa gumka mocująca jest dobrym rozwiązaniem.
Dodatkowo, zaobserwowałem że naklejki reklamowe wyglądają strasznie, często są poodklejane, lub zdrapywane. Może wartoby pomyśleć nad mocniejszym klejem, lub inną forma reklamy na rowerach.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń